Szpital w Przemyślu nadal przyjmuje pacjentów z Ukrainy
Przemyski szpital jest najbliżej położoną przy granicy z Ukrainą taką placówką. Najwięcej pacjentów z ogarniętego wojną kraju było w początkowej fazie konfliktu – powiedział PAP rzecznik prasowy szpitala Paweł Bugira. Poinformował, że szpital w 2022 r. pomógł 1782 uchodźcom. Pozostałe ok. 1,4 tys. osób skorzystało z pomocy w drugim roku wojny.
Bugira przypomniał, że pacjenci z Ukrainy na podstawie specustawy z marca 2022 r. korzystają ze świadczeń medycznych na takich samych zasadach jak Polacy.
Rzecznik podkreślił, że w początkowym okresie wojny do szpitala zgłaszali się Ukraińcy ze schorzeniami spowodowanymi trudnymi warunkami, w których czekali na przekroczenie granicy, a także stresem.
„Ten drugi czynnik powodował również zaostrzenie już istniejących chorób. Niejednokrotnie też udzielaliśmy pomocy w stanach bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia. Z kolei później, w kolejnych miesiącach i drugim roku wojny, przybywało pacjentów z chorobami przewlekłymi, np. onkologicznymi” – dodał Bugira.
W pierwszych tygodniach po wybuchu wojny świat usłyszał o Przemyślu i jego mieszkańcach. Jak zaznaczył rzecznik, świat dowiedział się również o funkcjonującym w mieście szpitalu.
„Odwiedziło nas wówczas mnóstwo dziennikarzy z całego świata, nie tylko z Europy Zachodniej, ale też m.in. Korei Południowej Japonii czy z USA. Wiele fundacji i organizacji o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym zaoferowało pomoc w zakupie sprzętu medycznego czy artykułów pierwszej pomocy, którymi można było wesprzeć uchodźców” – powiedział Bugira.
Rzecznik podkreślił, że mimo większej liczby pacjentów i okoliczności, z jakimi wcześniej placówka nie miała do czynienia, personel szpitala pracował tak, żeby ewentualne niedogodności nie dotykały polskich pacjentów.
Bugira zaznaczył, że pracownicy pomagali uchodźcom nie tylko w szpitalu, ale w wolnym czasie włączali się w różne działania poza nim, np. przygotowując posiłki dla osób przebywających na dworcu w Przemyślu. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
huk/ joz/